wtorek, 19 października 2010

Będę strzelał jak do kaczek


Dzisiaj okazało się ,że Palikotowa Oferma -Dominik Taras był tylko przedsmakiem tego co nas jeszczej POstępowej ojczyżnie czeka.
Zacytuje Pana Krzysztofa Kobielskiego :

"Ostatnie kilka dni jest strasznych dla Polski i dla PiS-u. Dzisiejszy mord polityczny w Łodzi, w którym oszalały z nienawiści do Jarosława Kaczyńskiego i PiS-u zbrodniarz zamordował w biały dzień dwóch działaczy Prawa i Sprawiedliwości jest czymś, czego w Polsce powojennej jeszcze nie było. Tajemnicze zaginięcie i zabójstwo dr inż. Eugeniusza Wróbla z Politechniki Gliwickiej (wiceministra transportu w rządzie Jarosława Kaczyńskiego), jednego z najwybitniejszych specjalistów w Polsce od satelitarnej nawigacji lotniczej, który mógłby najprawdopodobniej wkrótce przeanalizować i podważyć rosyjski raport na temat zamachu Smoleńskiego - też daje wiele do myślenia. Państwo polskie pod rządami Tuska, Komorowskiego, Schetyny i PO zamieniło się w jakiegoś karykaturalnego gnoma, przerażającego potworka, sterowanego bezpośrednio dyrektywami z Kremla. Resztki włosów stają człowiekowi dęba na głowie, jak tego wszystkiego słucha i o tym czyta. Agorowe radio TOK-FM, jeden z generatorów nienawiści, w dniu dzisiejszym ustami dziennikarzy i polityków odpowiedzialnością za zbrodnię w Łodzi obciążyło Jarosława Kaczyńskiego. Jako Wrocławski Komitet w tych dniach nie możemy się dać podzielić. To, co trwa w tej chwili w Polsce - to jest wojna. Wojna ze wszystkim, co polskie i patriotyczne, to wojna z prawdą. Orwellowskie seanse nienawiści faktycznie wchodzą w swój okres żniw. Pozwolę sobie w tym miejscu przypomnieć świetną prelekcję pana prof. Marka Dyżewskiego z 13.08.2010 roku pt. "Polaków nie dzieli krzyż, tylko kłamstwo i manipulacja". Nakreślony tam scenariusz, stojący w koincydencji z artykułem "Gazety Polskiej" na temat propagandy Goebbelsa, Urbana i Palikota zrealizował się nadspodziewanie szybko... "

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz