Korporacja zabójców , której członkiem jest Wladymir Putin wielokrotnie udowadniała , że nie cofnie się przed dokonaniem najohydniejszych zbrodni jeśli mają one pomóc jej w osiągnięciu swoich celów. Seria krwawych zamachów na bloki mieszkalne w 1999 roku. Wiele strasznych akcji Basajewa -człowieka powiązanego z tą kliką . Morderstwa oraz próby morderstw niewygodnych dziennikarzy , polityków i innych. Politkowska ,Estemirowa, Juszczenko , Litwinienko...
W obliczu tak bezwzględnych działań nie jest bezpodstawnym pytanie czy śmierć Prezydenta Reczypospolitej Polskiej jest skutkiem nieszczęśliwego wypadku czy też zamierzonego działania rosyjskich specsłużb.
Nie jest żadną tajemnicą , że Lech Kaczyński stał ością w gardle kgbowskich władców współczesnej Rosji . Pan Prezydent był jedną z najważnieszych przeszkód moskiewskiej polityki zagranicznej. Gdzie tylko mógł tam rzucał kłody na drodze moskiewskiej polityki odbudowywania imperium. Dla kgbowskiej korporacji zabojców uśmiercenie prezydenta niepodległego państwa nie jest czymś nadzwyczajnym. W obliczu nie tak odległych wydarzeń ;pożar i blokada rafinerii w Możejkach, , wojna z Gruzją , budowa gazociągu północnego , umowy gazowe z PGNiG(przy niewątpliwej wiedzy zarówno rosyjskich wladz jak i premiera Tuska o ogromnych złożach gazu w Polsce), Krwawa rewolucja w Kirgistanie ,faktyczne rozwiązanie polskich sił zbrojnych i wiele innych śmierć Pana Prezydenta i wielu najważniejszych osobistości ze świata polityki musi budzić groze u tych dla , których bezpieczeństwo Ojczyzny jest dobrem najwyższym.
Chciałbym wierzyć , że to był tylko wypadek i nie wykluczam takiej opcji . Jednak na samą myśl ,że było inaczej ciarki przechodzą po skórze.
Boże jeśli jesteś miej w opiece tragicznie zmarłych oraz ich rodziny a także Polskę .
