sobota, 31 lipca 2010

Jutro rocznica wielkiego wydarzenia w dziejach Polski.

Powstanie Warszawskie . Stolica praktycznie całkowicie zniszczona. 120 -200 tysięcy zabitych cywilow . Zabitych przez N I E M C Ó W przy cichym wsparciu R O S J A N .  

Nie dla mnie przyjażń polsko-niemiecka. Niemców nienawidzę od dziecka ! 

Nienawidzę Stalinów, Putinów i Hitlerów , Schröderów , Merkelów i całych i sqrviałych plemion.Jestem chory z nienawiści :) Trzeba było po II wojnie wysterylizować pruskie robactwo . Naszymi sąsiadami byliby dziś Duńczycy , Holendrzy . Francuskie cioty płaciłyby nam do dzisiaj rocznie kilka miliardów jurków za ochrone ;) .Ruskim ekportowalibyśmy tani, dotowany spiryt żeby do reszty się kacapstwo zachlalo na śmierć. Byłoby milo i sprawiedliwie. A tak musimy znosić rezydenta komoruskiego , płemieła liberała od podnoszenia VATu ,żeby mu na kopaną gałe nie zabrakło. 

Siekiera, motyka, bimbru szklanka,
w nocy nalot, w dzień łapanka.
Siekiera, motyka, światło, prąd,
kiedyż oni pójdą stąd.

Siekiera, motyka, piłka, szklanka,
we dnie alarm, w noc łapanka.
Siekiera, motyka, piłka, gwóźdź,
masz dolara i mnie póść.

Co tu robić, o czym śnić.
Szwaby nam nie dają żyć.
Ich kultura nie zabrania,
Robić takie polowania.

Siekiera, motyka, tramwaj, buda,
każdy zwiewa gdzie się uda.
Siekiera, motyka, igła, nić,
już nie mamy gdzie się skryć.

Siekiera, motyka, piłka, linka,
tu Oświęcim, tam Treblinka.
Siekiera, motyka, światło, prąd,
drałuj draniu wreszcie stąd.

Po ulicach gonią wciąż,
Patrzą kogo jeszcze wziąć.
Ich kultura nie zabrania,
Robić takie polowania.

Siekiera, motyka, styczeń, luty,
Niemiec z Włochem gubią buty  
Siekiera, motyka, linka, drut,
Dziś pan malarz jest kaput.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz